Stomatologia anty-aging to inaczej stomatologia antystarzeniowa – zdobywający coraz większą popularność nurt wyłoniony ze stomatologii estetycznej, w którym poprzez odmłodzenie uśmiechu wpływa się na poprawę wyglądu twarzy. Tu celem działań podejmowanych przez dentystów, ortodontów i innych specjalistów od kondycji tkanek jamy ustnej nie jest jedynie uśmiech zdrowy i z prostymi zębami. Nadrzędnym celem jest bowiem poprawa wyglądu całej twarzy m.in. poprzez przywrócenie właściwego podparcia policzkom i napięcia w skórze.
Pojawienie się zmarszczek i zwiotczeń skóry, które uwidaczniają się na obliczu wraz z upływem lat, wiązane jest najczęściej ze zmniejszeniem ilości kolagenu, pogorszeniem właściwości włókien elastynowych i słabszym uporządkowaniem siateczki z włókien białkowych zatopionej w skórze. Wyniki badań wskazują jednak na fakt, że kluczowe znaczenie dla starzenia się rysów twarzy mają twarde elementy układu stomatognatycznego – ponieważ stanowią swoiste rusztowanie dla tkanek miękkich twarzoczaszki. Rusztowanie to staje się niepełnowartościowe, jeśli w łukach brakuje zębów lub zęby, które istnieją, są rozchwiane, uległy przemieszczeniu czy wykoślawieniu. Zęby z wiekiem ulegają też starciu i w ciągu dekady skracają się o ok. 0,3 mm. Oznacza to, że człowiek ok. 50-letni ma zęby w jednym tylko łuku krótsze o ponad 1 mm niż miał w czasach wczesnej młodości. Krótsze zęby powodują, że tkanki miękkie twarzoczaszki nie mają już takiego podparcia, jak kiedyś. To powoduje ich opadanie i zmianę rysów twarzy.
Można to zmienić, wydłużając zęby i prostując zgryz oraz rozjaśniając odcień szkliwa, posiłkując się przy tym dobrze znanymi rozwiązaniami stomatologicznymi, jak i nowatorskimi, np. takimi, które znajdowały dotychczas zastosowanie w małoinwazyjnej medycynie estetycznej. Więcej
0,3 milimetra – mniej więcej o tyle ścierają się nasze zęby w ciągu każdych 10 lat życia. Choć skracanie zębów poniekąd jest procesem naturalnym, warto mu się przeciwstawiać, korzystając z zabiegów przedłużania zębów. Okazuje się bowiem, że krótsze uzębienie wiąże się nie tylko z defektem estetycznym, ale wpływa także na zdrowie całego organizmu.
Wydłużanie zębów to zabieg polegający na zastosowaniu tzw. licówek, czyli cienkich płatków porcelany przyklejanych do przedniej powierzchni zębów. Oprócz tego, że pozwala on zamaskować niedoskonałości szkliwa, pomaga także przywrócić prawidłowe proporcje pomiędzy dziąsłami a uzębieniem. Proporcje te zatracają się wskutek naturalnego ścierania zębów i nie tylko pogarszają estetykę naszego uśmiechu, ale wpływają także na wygląd twarzy. Dlaczego? Zęby stanowią bowiem podparcie dla mięśni oraz skóry wokół ust. Gdy ulegną skróceniu, siła podparcia zmniejsza się, co sprzyja powstawaniu zmarszczek. Właśnie z tych względów zabieg przedłużania zębów zaliczany jest do zabiegów z kategorii stomatologii anti-aging. Więcej